TWORZYMY NOWĄ HISTORIĘ
Do Cary:
Może ja mi się uda to złapię samolot na po jutrze i spędzimy te dwa dni razem w Paryżu :D
Od Cary:
To wspaniale! Nie mogę się doczekać ;)
Do Cary:
Podasz mi adres?
Od Cary:
Nie ma sprawy ***.
Do Cary:
A może wróciłybyśmy trochę później.. Bo do Paryża z Arizony leci się pół dnia i kolejne pół wraca. Zatrzymamy się tam na dłużej, pozwiedzać i dobrze się zabawić? *.*
Od Cary:
Hmm.. -.-
...
...
JASNE !! To wspaniale, że przyjedziesz!
A co do przedłużenia to nie najgorszy pomysł, ale nie mogę sama podjąć decyzji, bo może mam coś na miejscu do roboty..
Do Cary:
Oczywiście. Ale nawet na jeden dzień jest po co.
Poza tym to mam dobrą wiadomość!
Wynajmuję jednorodzinny domek :D
Jak nazbieram forsy to go kupię.
Od Cary:
Świetnie.. ale koty bierzesz ze sobą? Bo przecież to obowiązek i sranie w banie- tak mówiłaś.
Do Cary:
Wiem, obowiązek jest najgorszy, ale nie umiałabym ich zostawić z mamą XD chociaż to ona się nimi zajmowała.
<Cara? nie miałam już weny XD i zakończyłam to trochę dziwnie>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz