-Niema mojego wisiorka z szuflady.
-Dobra tam to tylko wisiorek.
-No masz rację.
Poszłam do Fliki i wsiadłam na nią. Pojechałam na trening.
-Kochana. - I dałam jej jabłko:
I jak już wracałam z Jessi nagle upadłam i obudziłam się w szpitalu.
<Jessica??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz