NOO..
-Dobrze.-powiedziałam krótko patrząc się przed siebie.
-To fajnie. Od ilu lat jeździsz?-zapytał. Odwróciłam głowę, udając że nie słyszę.-Isabelle?
-Od dziecka.-powiedziałam zwięźle i ruszyłam kłusem. Usłyszałam go zaraz za sobą.
-A od kiedy jesteś w stajni?-zapytał. Zakaszlałam, żeby go zagłuszyć i móc udawać że nie usłyszałam.-Isabelle?-zapytał. Ruszyłam galopem. Ruszył za mną.
-Montana to twój koń?-zadał kolejne pytanie.
-A jak myślisz?!-zapytałam przechodząc do kłusa, a potem do stępa.
-Jaka to rasa?
-Czy ty się nigdy nie zamkniesz?!
<Mateusz?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz