CO O TYM MYŚLISZ?
-Uhm... fajnie...-wydukałam.
-Nie podoba Ci się?-zapytała.
-Nie, po prostu to nie za bardzo mój styl, ale tak to fajnie.-uśmiechnęłam się do niej.
-Robisz coś jeszcze?-zapytała.
-Miałam zamiar wyjść z psami, może chcesz iść ze mną?
-O, nie wiedziałam że masz pieski.-uśmiechnęła się.
-Och, one z pewnością z chęcią Cię poznają.-uśmiechnęłam się. Wzięłam dziś tylko Saharę i Napoleonem. Wzięłam smycze, przypięłam je do szelek psiaków i wróciłam do Juszes. Widząc je cofnęła się krok do tyłu.
<Juszes?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz