-Dobrze skarbie. Która godzina?
-12. To bierzesz jeszcze Larsena?
-Tak, ale nie zatrzymuję was. Widzimy się o 16 w samochodzie.
-Tak wcześnie?
-Nie pamiętasz że mam dzisiaj galę? O 20 muszę być w całkowicie innym stanie, a ty się pytacz, dlaczego tak wcześnie?!-zaśmiałam się i ruszyłam w kierunku stajni.
~~~~
Dojechaliśmy do domu i pierwsze co zrobiłam, to wbiegłam do łazienki, umyłam się, a około 10 minut później przyjechała fryzjerka i makijażystka.
Miałam na sobie piękną sukienkę Gucciego

I buty, również od Gucciego

Włosy miałam upięte w luźny kok i zakręcone. Wzięłam długi naszyjnik, kilka pierścionków i bransoletkę i wręcz wybiegłam z sypialni.
Faceci siedzieli w kuchni w garniturach i z czerwoną oraz czarną muszką. Stanęłam i spojrzałam na nich.
-I ja?-spytałam się obracając się w miejscu, ostrożnie, w końcu dekolt nie był zbyt mały.
<Ernest??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz