ZMIANY
Patrzyłam na konia. Był piękny.
-I jak?
Wzruszyłam ramionami.
-Jest piękny.
-I świetnie skacze! Pokarzesz mi dla niego miejsce?
Bez słowa poprowadziłam dziewczynę i jej konia do drugiej stajni. Wybrałyśmy boks dla Spartana.
<Kate? Wybacz, brak weny>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz