sobota, 7 stycznia 2017

Od Kamili Do Kamzee

Spojrzałam na dziewczynę i parłam się plecami o oparcie fotela biurowego.
-Rozumiem, że bardzo ją polubiłaś i nie zakażę ci nigdy na niej ćwiczyć, ale na razie nie mogę Ci jej sprzedać. Stadnina ma trochę kłopotów, a ja mam dużo pracy na głowie. Nie dam rady po prostu tak od razu oddać Ci jednego z naszych koni i nie umiem teraz ocenić całej sytuacji. Bierz ją kiedy chcesz, ale mam nadzieję że zrozumiesz.-powiedziałam, mając szczerą nadzieję że dziewczyna nie będzie na mnie zła, ani smutna.
Kamzee patrzyła tylko na mnie, ale nic na razie nie powiedziała.
-Rozumiem całą sytuację i bardzo mi przykro z powodu twojego wcześniejszego konia, ale nie teraz. Przyszłości nigdy nie mogę ocenić, także podejdź do mnie za miesiąc, może dwa, wtedy dam Ci ostateczną odpowiedź, dobrze?

<Kamzee? Przepraszam, przywiązałam się do naszych koni, na razie XD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy