sobota, 7 stycznia 2017

Od Samanty Cd Kamila

-Wyglądają jak świeżo narodzone świnki.
-No tylko one zawsze będę mniejsze od tych chlewnych.
-Nawet słodkie.
-No są meega. - powiedziała śmiejąc się.
-No, spoko. Ale nie przepadam za takim gatunkiem. - uśmiechnęłam się.
-Popatrz tylko na nie! Są boskie!
-Kamila...Yyyy. To są świnie!
-Ale takie miniaturowe i słodkie.
-Patrz ta właśnie narobiła.
- Zaraz sprzątnę- machnęła ręką I poszła do kuchni po ręcznik po czym posprzatała po śwince. - dobra ty weź tą i zamieniamy je na dwór do zagródki.
Zachichotałam cicho. Kamila trzyma małe świnki w domu, co ona jeszcze wymyśli.
-Okay teraz będą szczęśliwie biegać po zagródce. - powiedziała zadowolona.
-Ty to masz pomysły. - zaśmiałam się.
-Napijemy się kawy, herbaty?
- Herbaty chętnie.
Podążyłyśmy do kuchni Kamili, dziewczyna nastawiła wodę I po chwili zalała wrzątkiem dwa kubki z zielona herbatą.
-Co Ty na małe zakupy jeździeckie?

<Kamila??>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy