Łzy napłynęły mi do oczu. Ale jeśli chce się dalej uczyć.
-Kamila.. - powiedziałam po dłuższej chwili, wzięłam znów łyk herbaty i przełknęłam ciężko. - Rób jak chcesz, jeśli chcesz się dalej uczyć, to idź w przód. Lecz to strasznie długo. W stajni się dużo zmieni, na pewno pójdzie w przód, mam bynajmniej taką nadzieję. Ehh...
-Sam, sama nie wiem, ale chyba jednak wyjadę.
Miałam łzy, pełno łez. Moja przyjaciółka miała mnie opuścić... Wstałam podeszłam do niej i ją przytuliłam, ona także mnie przytuliła.
-Nie smutaj Sam.
-Ja? Co ty?! - uśmiechnęłam się. - Co teraz będzie?
<Kamila??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz