sobota, 7 stycznia 2017

Od Samanty do Kamzee

-MM jaki pyszny piach. - znów popadłyśmy w dziki śmiech (xD)
-Dobra pora pokazać jak się jeździ. - powiedziała dumnie.
-Yhymmm - zaśmiałam się.
Dziewczyna wsiadła na Am i po zakłusowaniu weszła w galop już była przy przeszkodzie kiedy Ami pokazała jej jak się jeździ w westernie i odskoczyła na bok pędząc dalej.
Dziewczyna zaczęła się śmiać. Ja przez śmiech nie mogłam założyć Sekretowi siodła.
-Teraz mi się uda, patrz i się ucz. - rzekła stanowczo.
Napęd jechała równo na przeszkodę. Jeden foul do przeszkody, półsiad i piękne przeskoczenie.
-Nooo ładnie teraz skoczyłyście.
To była przeszkoda 120cm. Ami dość dobrze skacze, a Kamzee bardzo dobrze się zgrywają.
-Świetnie wam idzie współpraca.
Dopięłam popręg, już ściślej i kłusem robiłam volty na każdym zakręcie.
-Sekret dziś w formie. - pochwaliłam go do dziewczyny.
-Ama śmiga jak wymarzona.
Poskakałyśmy jeszcze tak pół godziny.
Po rozsiodłaniu koni zapytałam Kam:
-Kami idziemy na pizzę?
-Jasne! Czemu nie.


<Kamzee??>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy