piątek, 23 stycznia 2015

Od Jessicy

JEJ

-Dziękuję.-powiedziałam spoglądając na płytę.-Na pewno kawałki są świetne.-uśmiechnęłam się, ale po chwili na mojej twarzy zagościł jedynie grymas bólu. Złapałam się za brzuch i zgięłam w pół. Sam wstała, ale powstrzymałam ją ruchem ręki.
-Wszystko dobrze?-spytała trochę zdenerwowana. Wykonałam niedbały ruch ręką i spoglądnęłam na nią z lekkim uśmiechem.
-Nic mi nie jest.-odpowiedziałam i odetchnęłam głęboko.-Jedziesz na ten teren?-zapytałam po chwili, kiedy nieznośny ból ustąpił jedynie głuchemu uciskowi, którego nie mogłam zlokalizować dokładniej.
-Może, a co?-dopytywała się. Wzruszyłam znacząco ramionami i rozsiadłam się wygodniej na krześle. Zaczęłam wpatrywać się w przestrzeń, dopiero chrząknięcie Sam ponagliło mnie, abym w końcu odpowiedziała.
-Trochę tęsknię za Dakarą, dawno się nie ruszała.-odpowiedziałam i spojrzałam na nią w zamyśleniu. Pokiwała głową i pociągnęła łyka kawy z kubka, po czym odstawiła go zamaszyście na stolik.
-Rozumiem Cię.-odpowiedziała po chwili namysłu.-Też tęskniłabym za końmi.-dodała po krótkiej chwili.
-A jeśli byś jechała, czy mogłabym Cię prosić, żebyś wzięła Dakarę?-zapytałam trochę niepewnie. Dziewczyna nie odpowiadała nic przez chwilę, ale zaraz po tym,  kiedy zauważyła że patrzę na nią otworzyła usta i zaczęła:
<Sam?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy