czwartek, 7 września 2017

Zakończenie czegoś pięknego, a za razem nowy początek

Nigdy nie chciałam aby się tak stało kiedykolwiek. Ale to chyba było nieuniknione. W każdego życiu są etapy, które musimy przejść, nawet jeśli byśmy tego bardzo nie chcieli. Jednym z takich etapów była przygoda z tym świetnym blogiem, który dawał dużo radości i smutku kiedy pisaliśmy historie o naszych wiecznie młodych jeźdźcach. Stajnia Nimfy, ale czy na tym blogów zawsze pierwsze miejsce miały konie... Na pierwszym miejscu była nasza wyobraźnia, która zabierała nas daleko w teren w głębie lasów. Czasem one były wesołe i z happy end'em, a czasem zaskakujące i smutne, jak w prawdziwym życiu.
Wracając, spotkałam tu wiele świetnych osób, z którymi teraz nie mam kontaktu (poczta na Hw i  chat na blogu to nie jest raczej super komunikator). Zawsze z niecierpliwością czekając aż dana osoba nam odpisze, nie wiedząc jak potoczy się akcja. To było piękne.
Wszyscy dorastamy. Zostaje nam tylko wieczór, który spędzamy na nauce i weekendowe popołudnia na szybko lecące spotkania ze znajomymi.

Dziękuję bardzo osobą pod Tymi nickami z Hw za bardzo długą wytrwałość z Tym blogiem:

oliwiaklima8
1234567.J
~Elko1
wilczyca22
Tiago
julka20502
Gniada.

^Was dziewczyny najbardziej zapamiętałam dziękuję, że tu byłyście

Wszystkich postów było 2933, a w większości przepiękne historie naszych wyobraźni.

Tyle odwiedzin 07 września 2017 godz 21:35 : 122 187

Dziękuję wszystkim którzy tu kiedykolwiek byli, jako postacie i jako tylko czytający :) 

                                                                                          Karolina 

Obserwatorzy