piątek, 27 lutego 2015

Od Ernesta

PRZEPROWADZKA?

-No nie zbyt jeżdżę dla rozrywki bardziej, ale mogę Ci kibicować.
-Ok. 
-No to fajnie. Idziemy popływać? - dzień był gorący.
-No.... 
Popływaliśmy, a potem wróciliśmy do stajni. 
-Kami nie mogę dziś iść.
-Gdzie??
-Gdzie kol wiek. 
-Dlaczego.
-Bo chyba złamałem kostkę. - ledwo co stałem na nogach. 
-Jak.... dobra wsiadaj do samochodu. - pojechaliśmy do szpitala gdzie założyli mi gips.  
-Yyyyyy.................mmmmmmmm przepraszam....

<Kamila??>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy