KOTEK
-Wiesz co mam pilną sprawę do załatwienia.
-To znaczy, musisz iść?
-Raczej. Ale nie martw się możesz iść ze mną.- zaproponowałem.
-Jasne.
Pojechaliśmy do Heine mojej znajomej.
-Hej Heine to Sam moja dziewczyna poznajcie się -spojrzałem na obie.
-Cześć.
-Siema -zgardziła nią Sam.
-To co dzisiaj pomożesz mi -zapytała dziewczyna.
-Ta... a tak wg to z nami będzie Sam ok?
-Jasne.
Zawiozłem ją do hodowli psów. Po około pół godziny wybrała Buldoga Francuskiego.
<Sam??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz