wtorek, 10 marca 2015

Od Kaspra

KOTEK

 -Sam w tej chwili przestań! Co TY! Tak ci przeszkadza! Nie pozwalaj sobie, myślisz, że co?! Całe życie będę przy tobie nie mam też swój wolny czas w którym pomagam znajomym, wychodzę z kumplami a ci nic do tego. Mogłaś nie jechać i teraz nie drzeć mordy! -wkurzyłem się na nią.
 -Wolisz ją!!! -krzyknęła.
 -PRZESTAŃ! W tej chwili się zamknij i przez resztę drogi nie odzywaj! -wytrzeszczyła oczy i gdy zatrzymałem się na światłach wysiadła.
 Heine siedziała skrępowana.
 -Sory za fatygę gdybym wiedziała nie zaprzątałabym ci głowy.
 -Nie spoko, spoko by było jakbym Sam nie wziął, a że wy kobiety jesteście takie wścibskie i zazdrosne to nie wasza wina. Płeć -stwierdziłem.
 -Głupio mi...
 -Nie weź przestań -uśmiechnąłem się.
 -A może ci zapłacę? -zaproponowała.
 -Nie wygłupiaj się...
 Odwiozłem ją do domu i pojechałem do stajni. Sam stała przy Flice.



 -Nie gniewaj się to miała być przyjemność a jak ci nie pasowało no to mogłaś nic nie mówić, przesadziłaś.

<Sam??>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy