JEJ
-No ja w tym hotelu obok klubu... - podrapałam się po głowie. - a ty gdzie??
-No też, ale z jakimś gołym facetem...
-Na serio?
-Nie na niby.
-Wyjdź na korytarz pewnie się zobaczymy. - byłam zdziwiona mój pokój był normalny, podeszłam do drzwi aby zobaczyć czy zamknięte, były zamknięte, a kluczyk na ziemi.
-Ok.
Wyszłam i rozejrzałam się. Z zewnątrz hotel wydawał się mały. Ale gdy zobaczyłam jego plan i przeczytałam, że jego korytarze mają 6 km zatkało mnie.
-YY.. Wież, że te korytarze mają 6 km??
-Co?! I jak my się teraz odnajdziemy.
-Ok damy rade, weź swoje, rzeczy i do recepcji.
-Było by dobrze jakbym wiedziała gdzie.
-YY.
-Jak coś zdzwonimy się.
Szłam po korytarzach, że aż się zgubiłam.
-Jess! Jess!
Ale nikt nie odpowiadał.
-O Boże!
Chodziłam tak może 45 min i nagle zobaczyłam znana mi sylwetkę kobiety.
-Jess! - dziewczyna odwróciła się.
-Sam! O jak dobrze, że Cię widzę. - uśmiechnęła się.
Ja także uśmiechnęłam się, ale trapiła mnie jedna myśl.
-Jess mówisz, że był nagi... Jeśli tak.... Kiedy masz okres?? - Bo nie wiadomo co on mógł z tobą zrobić.
<Jessica??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz