KOTEK
-Przecież mam nie drzeć mordy i siedzieć cicho...
-Ale to było z nerwów...
-Tak... Ale najbardziej bolało...
Wsiadłam wierzchem na Flikę i patrzyłam się na Kaspra cała załzawiona.
-Nie wiedziałam, że związek tak powinien wyglądać... Nie wiedziałam, że taki jesteś..
-Sam ...
-Kasper czy ja kiedykolwiek powiedziałam do ciebie brzydko? Nie zdaje mi się.
Flika chyba wyczuła złą atmosferę nagle ustała dęba.
-E.eee Flika!
W tedy klacz się uspokojiła is stała spokojnie. Ale ja miałam trochę ciężej bo trzymałam się tylko za wodze.
-Powiedz mi co w naszym związku jest najważniejsze oprócz miłość. Ale i ona chyba gaśnie...
Zeskoczyłam z konia bo już nie miałam zamiaru odjeżdżać.
-Kasper kocham Cię. I nie mam zamiaru cię zostawić, dla nikogo i nigdy.
Przytuliłam go i zaczęłam z całego serca namiętnie całować.
<Kasper??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz