wtorek, 4 listopada 2014

Od Rosal

GORĄCZKA...

 -Nie no spoko, ale myślałam, że tylko z tamtych a  tak wg. to ide konie poćwiczyć bo dawno niektóre jazd nie miały, albo umówię Sandrę na jazdę bardzo dobrze jej idzie. To dam ją na Sfill'a bo chyba z dwa tygodnie temu chodził. Tak też zrobiłam na jazdę umówiłam Sandrę i taką Olgę:

 
i Olivie:



Dziewczynki nawet dobrze sobie radziły. Na Frisbby i Dundze.
Zgodziły się. Jazdy były ok. szło im dobrze. Zaproponowałam Sandrze żeby przyjechała kiedyś do mnie na noc jak już urodzę. Pfy... i tak Filiph będzie gówniarza cały czas niańczył jak chcę dalej żyć a ciąża mi nie służy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy