Uśmiechnęłam się delikatnie i wtuliłam się w chłopaka, wciągając zapach jego wody po goleniu.
Poszliśmy później coś oglądać. Telewizja oczywiście była po duńsku, więc skończyliśmy oglądając jakiś film akcji. Do czasu, aż zaczął dzwonić telefon.
Rozłączyłam się po krótkiej rozmowie i wróciłam do Oliego, tylko po to, żeby wziąć ze stołu komórkę.
-Co jest?-spytał, odrywając w końcu oczy od ekranu.
-Nie pytaj.-warknęłam i już miałam odejść, ale odwróciłam się do niego i spojrzałam z rezygnacją w oczach.-Muszę jechać na trening.
-Jaki trening?
-Baletu.-powiedziałam z grymasem na ustach i wbiegłam po schodach na górę i do naszego pokoju.
Otworzyłam szafę i założyłam różowy stanik sportowy z Victoria Secret's i czarne legginsy z Nike. Z niższych półek wybrałam białe baletki, wrzuciłam je do torby, włącznie z koszulką na zmianę i jeansami.
Założyłam buty oraz narzuciłam na siebie bluzę i zeszłam na dół. Oliver popatrzył na mnie, podczas gdy ja krzątałam się po kuchni, zabierając coś do jedzenia i kilka butelek wody.
Gdy skończyłam stanęłam przed nim z udawanym uśmiechem. Chłopak przejechał oczami po moim ciele, od stóp do głowy i znów spotkał się ze mną wzrokiem.
-Chcesz jechać?-spytałam.
Oli nic nie odpowiedział. Popatrzył na mnie jeszcze raz.
-Co tak patrzysz?-chrząknęłam z uśmiechem, tym razem rozbawiona odrobinę jego zachowaniem.
<Oliver??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz