TO JUŻ INNE ŻYCIE
-To wspaniały pomysł kotku.-pocałowałam go. Ślub zbliżał się wielkimi krokami, aż w końcu pewnego dnia obudziłam się wcześniej niż zwykle. Wstałam jak zawsze. Nakarmiłam dzieci i zwierzaki, zjadłam śniadanie. W pewnym momencie spojrzałam na kalendarz. Do ślubu zostało... to już jutro!!!
<Następne opko jutro o ślubie ^^>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz