wtorek, 4 października 2016

Od Olivera Do Hann

Dzwoniłem po raz kolejny. Nie odbierała. Nie było jej nigdzie w domu. Pewnie jest u Mads'a. Tego sku**iela.
Zjadłem śniadanie co przyszło z trudem. Mogło to być jak przeszczep, mogło się nie przyjąć.

****Po kilku godzinach****

Hann wróciła do domu.
-Dzie nocowałaś?
-Niech nie obchodzi Cię to.
-Kupiłem bilety do Flagstaff. Chcesz ze mną wracać.?
Dziewczyna dziwnie się na mnie spojrzała.

<Hann??>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy