-Że jesteście razem i że podobno jesteś w ciąży.-popatrzyłam na nią.
-Coo?!-popatrzyła na mnie wytrzeszczając oczy. Zaśmiałam się i dałam jej kuksańca w ramię.
-Żartuję!-krzyknęłam. Popatrzyła na mnie wielkim oczami. Zaczęłyśmy się śmiać. Nawet nie wiadomo kiedy cała pizza zniknęła. Popatrzyłam na zegarek.
-Muszę wracać.-powiedziałam.-Musimy kiedyś jeszcze spotkać się, fajnie się z tobą gada.-Uśmiechnęłam się do niej.
-A co o mnie na prawdę słyszałaś?-pytała. Wiedziałam że tak łatwo nie odpuści.-Odpowiesz mi w końcu?-zaśmiała się i zaczęła mną trząść.
-A chcesz wiedzieć?-zaczęłam się śmiać.
-Tak!
-Na pewno?
-TAK!-powtórzyła głośno.
-To się zastanowię.-odpowiedziałam.
<Sam?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz