wtorek, 11 listopada 2014

Od Sam

YYY... PROSZĘ.

Pomyślałam, że już wszystko porobiłam to pójdę do Kartiny. Zobaczyłam Fabiana i pobiegłam w jego stronę. I przytuliłam się. Na początku trochę mnie odpychał a potem spytał:
-Oco chodzi?
-O Fabian przepraszam, miałam wtedy zły dzień i..
-Zapomnijmy o tamtym wieczorze. - dodał.
-Dzięki Bogu.
Natarłam jego włosy a on krzykną:
-Jak cię tylko złapię!
Więc zaczęłam uciekać. Siedzieliśmy na sianie i ja zapytałam:
-To znów zostaniemy przyjaciółmi??

<Fabian??>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy