wtorek, 16 grudnia 2014

Od Jasona

TATUAŻ

-Z chęcią.-odparłem uśmiechnięty. Poszliśmy do Starbucks'a na kawę. Ja zamówiłem espresso, a Milly cafe latte
-To co tam u Ciebie?-zapytała dziewczyna.
-A spoko, zacząłem trenować trochę z Misake i świetnie jej idzie, umie już nawet chody boczne i stęp hiszpański. Czasami się stawia, ale na ogół jest idealnie.-uśmiechnąłem się, a Milly spojrzała na mnie i uniosła lekko kąciki ust.-A u Ciebie.
-Też nawet dobrze.
-Nawet?-zaśmiałem się.-I co, w końcu zrobiłaś sobie ten tatuaż??
<Milly??>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy