niedziela, 28 grudnia 2014

Od Jassona

TATUAŻ

-Przepraszam.-powiedziałem i przytuliłem ją.-Po prostu nie chcę, żeby mi Ciebie odebrano.-powiedziałem całując ją w czoło. W tym samym momencie podszedł do nas brat Milly.
-Cześć, Kacper.-powiedział wyciągając rękę w moim kierunku. Uścisnąłem ją mocno.
-Jasson.-skinąłem głową.
-Nie jesteś z Polski, co nie?-zapytał się. Jak ja nienawidzę tego pytania, czy to tak na prawdę jest im potrzebne do szczęścia?!
-Ja jestem z Polski, po prostu moja mama jest z Anglii, a ja sam spędziłem tam kilka lat. A coś nie tak?-zapytałem unosząc głowę. Spojrzał na mnie przenikliwie i wzruszył ramionami. Zacisnąłem pięści, ale poczułem rękę Mill na moim torsie. Spojrzałem na nią. Pokręciła głową, na znak żebym przestał.
-Ok, w takim razie nie przeszkadzam. Pa kochanie.-powiedziałem i pocałowałem dziewczynę. Przytuliłem ją jeszcze na pożegnanie, a potem wyszeptałem jej do ucha:
-Czekam w domu, wracaj szybko.-i jeszcze raz pocałowałem ją w policzek. Skinąłem na pożegnanie jej bratu, który patrzył na mnie nie za miło. Odwróciłem się napieńcie i wyszedłem.
**************************************
Mill wróciła tak jak mówiła, o 2, ale pojechaliśmy jeszcze na chwilę do stajni, a potem dopiero zostaliśmy w domu. Usiedliśmy na kanapie i zaczęliśmy oglądać film.
-On chyba mnie nie lubi.-powiedziałem do dziewczyny.
-Kto?
-Dobrze wiesz kto.
<Milly??> 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy