TATUAŻ
-Nie, spoko.-powiedziałem.-Ale nie mówiłem, że mi się to nie podobało.-zaśmiałem się. Chwyciłem dziewczynę powoli jeszcze raz za rękę.
I odwróciłem ją do siebie przodem. Popatrzyła na mnie zdziwiona. Zbliżyłem się do niej.
-Co ty...-zaczęła zdziwiona, ale nie dałem jej dokończyć zamykając jej buzię pocałunkiem. Stała jak wryta.
-Milly, czy zostaniesz ze mną?
<Milly??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz