TATUAŻ
-Nie nic.
Wracaliśmy w ciszy. Szliśmy i nie wiedziałam jak mu to powiedzieć. Nie wiem jak na to zareaguje.
*******************************
Przy stajni:
Mieliśmy się już żegnać.
-Mill powiedz.
-Ale Jasson.
-Milly!
-No dobra.
-No to słucham.
-To tak... Wczoraj zrobiłam badania.
-No i?
-Wykazało, że na 95% jestem chora na białaczkę. Ale na 85% mogę się wyleczyć. Dziś rano powtórzyłam badania i wyszła, że 100% jestem chora. - smutek objął mnie całą, w tedy przytuliłam się do niego i zaczęłam płakać.
<Jasson??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz