środa, 24 grudnia 2014

Od Samanty

NOWA JA.

Co siedziałam, co cokolwiek robiłam myślałam o nim. Byłam z Fliką na świetnej przejażdżce. Nad wodą i na rzece(1m). Było świetnie. Szłam i zobaczyłam Filiph'a.
-Filiph!
Unikną mnie.
-Filiph!
-Czego?!
Podbiegłam do niego.
-Filiph przepraszam.
-Co?
-No przepraszam. Powinniśmy się w końcu pogodzić.


<Filiph??>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy