ZMIANY
Od Kate Cd Gabrielle
Wysiadłam powoli z samochodu dziadka.
- Uważaj na siebie. - Powiedział.
- Obiecuję - Uśmiechnęłam się lekko i zamknęłam drzwi. Jeszcze chwilę stałam i patrzałam , jak dziadek odjeżdża , po czym przekroczyłam próg stadniny. Wszystko było takie zadbane , za chwilę miała przyjechać przyczepa ze Spartanem. Nagle podbiegła do mnie jakaś dziewczyna.
- Cześć. Jesteś nowa? - Zapytała.
- Tak , jestem Kate. - Podałam jej dłoń.
- Gabrielle.
W dali dostrzegłam samochód wiozący srebrną przyczepę.
- Do ciebie? - Zapytała.
- Tak , wynajmuję tutaj boks dla mojego konia , Spartana. - Rzekłam. Z samochodu wysiadł szczupły mężczyzna , który machnął do mnie ręką. Razem z nowo poznaną dziewczyną podbiegłyśmy do przyczepy. Chłopak spuścił powoli rampę. Weszłam do środka , a po chwili usłyszałam radosne rżenie. Chwyciłam ręką za uwiąz i ostrożnie sprowadziłam Spartana z rampy. Jego jedwabna sierść lśniła , odbijając promienie słońca. Ciekawie rozglądał się po okolicy , a co jakiś czas opierał pysk na moim ramieniu.
Gabrielle?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz