wtorek, 23 czerwca 2015

Od Kate

NOWE ZNAJOMOŚCI
Od Kate
Szłam po Spartana na padok. Wokół kręciło się pełno jeźdźców , tych zaawansowanych , i całkiem początkujących. Lekko gwizdnęłam , po chwili obok mnie stał dumny kasztanowaty ogier , parskający cicho.
- Cześć koniku. - Powiedziałam i ledwo co sięgnęłam jego czoła , by go pogłaskać. Ten przymrużył oczy i zaczął obwąchiwać moje kieszenie w poszukiwaniu smakołyka.
- No masz , żarłoku. - Zaśmiałam się i podałam mu kostkę cukru. Przypięłam uwiąz do jego kantaru , otworzyłam bramę i wyprowadziłam zwierzę. Pomaszerowałam ze Spartanem obok budynku stajni , gdzie było miejsce na osiodłanie koni. Przywiązałam go do poręczy i pobiegłam po siodło. Po jakiś kilku minutach wróciłam z całym ekwipunkiem i zaczęłam siodłanie. Po pół godzinie wyjeżdżałam już konno do pobliskiego lasu. Po drodze , przy rzece zobaczyłam jakiegoś chłopaka , siedzącego w samotności. Podjechałam ze Spartanem bliżej.
- Yyy... cześć. Jestem Kate. - Powiedziałam nieśmiało i ześlizgnęłam się z siodła. Bez obaw puściłam wodze i stanęłam obok zamyślonego chłopaka.
- Hej. Co ty robisz z wodzami? - Zapytał , zerkając na zabezpieczone na przednim łęku wodze.
- Ja zawsze tak robię. Wiem , koń może się spłoszyć , ale już nie raz robiłam podobne rzeczy w czasie burzy czy huraganu. Jak masz na imię? - Zapytałam z lekkim uśmiechem , by przełamać pierwsze lody.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy