sobota, 17 stycznia 2015

Od Jassona

TATUAŻ

-Ja nie robię, moje mi wystarczą.-zaśmiałem się i pocałowałem ją. Weszliśmy do środka. Milly miała już kilka tatuaży, ale ten jest najładniejszy. Wyszliśmy, pochodziliśmy trochę po mieście, ale żeby nie psuć sobie zabawy na jutro wróciliśmy do naszego hotelu. Weszliśmy do pokoju, usiadłem na łóżku i popatrzyłem na Mill.
-To co, może przymierzysz któryś ze stroi i pójdziemy trochę popływać?-uśmiechnąłem się. Chwyciłem ją za biodra i pocałowałem po brzuchu przytulając ją do siebie.-Kocham Cię.-powiedziałem i spojrzałem jej w oczy.
<Milly?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy