piątek, 23 stycznia 2015

Odejście...

Jasson ginie w wypadku samochodowym. Wszystkie konie pozostawia dla Mill, jeśli tylko zechce.
Od teraz nie należy już do bloga, ale będzie nad nim czuwał.
 
 


1 komentarz:

  1. Nadal gdy to czytam płaczę (serio) jakoś nie mogę się z tym pogodzić :'(

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy