sobota, 17 stycznia 2015

Od Samanty

JEJ

Była zła na siebie za to co zaszło między mną, a Jessicą. Więc zadzwoniłam do niej:
-Hej.
-Hej Sam.
-Spodkami się gdzieś?
-A w Bistro??
-Ok.
********************
Przy Bistro:
Zobaczyła Jessicę i widać było, ze jest w ciąży. Byłam ubrana w:



-Hej.

<Jessica??>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy