SPOTKANIE
Spojrzałam zatroskana na Michała. Jak on mógł mówić że nic się nie stało, podczas gdy jego oko wygląda jakby przykleił sobie śliwkę! I ja mam go nie oszukiwać?! ~Uspokój się, wydusisz to z niego~ pomyślałam. Wzięłam głęboki oddech i uśmiechnęłam się.
-Skarbie co się stało?
-Nic po...
-Nie nic! Coś się stało, a ty masz mi o tym powiedzieć. Jeśli ja mam cię nie oszukiwać to raczej działa to w dwie strony, a więc jeszcze raz: Co się stało?
<Michał?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz