Była około 10-tej kiedy napotkałam Emily. Ja szykowałam Katrine bo na ostatnim spotkaniu rodzinnym okazało się, że ja i Samanta jesteśmy siostrami ciotecznymi.
Emily szykowała Dekade.Mieliśmy dobrać się dwójkami po przyszykowaniu koni.
Więc pomyślałam, że to będzie dobra chwil, żeby zapoznać się z jakąś dziewczynom ze stajni.
-Cześć, to twój koń? - zapytałam
-Hej, a Katrina to chyba Samanty koń? - zapytała ze zdziwieniem.
-Tak tylko ja i Samanta jesteśmy siostrami i pozwoliła mi ja niej jeździć. -odpowiedziałam
Gdy wyruszyliśmy, już w teren była cisza wtedy Emily zapytała:
-Od kiedy jesteś w tej stajni?
-Dopiero od tygodnia.
Szliśmy stępem gdy konie nagle zaczęły galopować wtedy obydwie spadłyśmy i pobiegłyśmy ich szukać.
Emily??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz