niedziela, 15 maja 2016

Od Hailie -PRACA

PRACA

Zebrałam się do roboty. Zagoniłam nasze stajenne źrebaki na round-peen i zaczęłam gestami uczyć je chodzić po obrębie konia i nie zcinać zakrętów. To pierwszy krok do uczenia. Ich matki chodziły obok, by młode czuły się bezpiecznie. Obok -czyli na łące przy. Niestety młodziaki nie miały zamiaru robić tego co chce. Śmiałam się z ich zachowania. Podgryzały się i biegały przecinając to jak sobie chcą. Zaganiałam je na obwód koła, ale te robiły se jaja i wybiegały po przekątnej. W końcu wzięłam długi bat i prowadziłam go przy krążących źrebakach tak, że biegały i chodziły po obwodzie. Oczywiście nawet ich nie dotykałam batem! No i mimo zabawy nie chciałam by się kopały i gryzły więc reagowałam. Gdy już na uwiązach poprowadziłam młodziaki do stajni. Wszyscy pomagali mi je wyszczotkować. Były takie milusie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy