poniedziałek, 7 lipca 2014

Od Ariany

-Sama nie wiem. A może jak będą dwa źrebaki to dostane jednego? Mi to by wystarczyło.-Powiedziałam i uśmiechnęłam się.
-Ok, a co jak będzie tylko jeden? Wtedy...-Nie dokończyła bo ja jej przeszkodziłam.
-Ah tam przecież nic się nie stanie, po prostu za 100, akurat zawsze pokrywał po 1450 bo był po matce championce, ale jeden raz mogę za mniej.- Powiedziałam i spojrzałam na Rosal.
-To co może, waszą przeszkodę dam do skoków?- Weszła na swojego konia i powiedziała.
-Ok może być spróbuję czy się uda.- Byłam trochę zdenerwowana czy dam radę.
-Możesz zaczynać...

Kamila,Rosal i Samanta odsunęły się z końmi na bok żebym miała gdzie się rozbiegnąć. Pierwsza przeskoczyłam dwie mniejsze przeszkody a potem nadszedł czas na ta większą.

-Myślicie że da radę?-Powiedziała Kamila do Rosal i Samanty.
-Możliwe że tak, ale zobaczymy...- Cichutko powiedziała Rosal.

Koń biegł w galopie, już w stronę przeszkody. Byliśmy już 1 metr od przeszkody koń skoczył ale nagle się zaczepił o belkę i spadł a ja z nim...



[Rosal? ]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy