piątek, 20 maja 2016

Od Cary CD Kendall

KŁAMSTWO JEST WARTE PRAWDY

-Nie focham się.- odpowiedziałam jeszcze ciszej niż ona.
-To dobrze.- odpowiedziała, z uśmiechem na twarzy.
Tylko po jej słowach miała już mnie puścić z uścisku, lecz ja ją zatrzymała swoim jednym ‘słowem’.
-Nie.- wymamrotałam dając znać dla brunetki aby się nie odsuwała.
Jak i powiedziałam tak i zrobiła. Nie wiem dla czego lecz lubiłam jak Kendall mnie przytulała, miałam wtedy takie uczucie w brzuchu jakbym latała. Zamknęlam oczy, a po chwili zasnęłam.
~~~Następnego dnia~~~
Od razu tylko jak się obudziłam poczułam mocny ból głowy, na pewno spodowany przez moją wczorajszą przygodę z drzewem. Miałam już wstawać lecz poczułam że coś mnie trzyma, była to śpiąca Kendall. Nie chcąc obudzić brunetki, złapałam jej rękę i przesunęłam ją na kołdrę ze mnie. Właśnie wtedy nie chcący schodząc z łóżka obudziłam Kendall.
-A ty gdzie się wybierasz? Hymmm?- zapytała się nadal mając zamknięte oczy.
-Ja? Tak sobie..- zaczęłam wymyślać.

<Kendall? brak weny wybacz>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy