poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Od Crystal

CRYSTAL TAK??

- Hmm... - mój wzrok padł na fontannę w parku. A potem na puste wiadra... Wzięłam oba wiadra, napełniłam wodą, i podeszłam z nimi do Sam. Ta patrzyła na to z przerażeniem.
- Śmigus Dyngus! - krzyknęłam, oblewając ją.
- Brrr...
- No cóż... nie moja wina, że woda z fontanny taka zimna... - powiedziałam.
- No do dobra, idę do domu się przebrać. - powiedziała.
- Ja też. - powiedziałam, i poszłyśmy. Jednak ja nie przebrałam się od razu, lecz zastawiłam pułapkę. Potem dopiero się przebrałam.
xXx
Gdy Samanta weszła, potrąciła nogą o nitkę, i wiadro wody się na nią wylało...
- Aa! - krzyknęła zaskoczona Samanta.
- Hehaheh. - śmiałam się.
Samanta?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy