CRYSTAL TAK??
-No ja bym nie dała rady.
-A ty jaką miałaś rodzinę jak byłaś w moim wieku?? Jeśli mogę spytać.
-Tak możesz pytać. Jak miałam 14 lat już byłam 6 lat po adopcji. No byłam w domu dziecka 8 lat i to były moje najgorsze lata. Gdy patrzyłam na koleżanki i kolegów z mojej klasy i ich rodziców...
-Aha.
-Ale teraz mam rodziców i ich bardzo kocham nie są takimi od urodzenia, ale takimi co mnie pokochali.
Widziałam, że się trochę zasmuciła.
-Ścigamy się??
-Tak!
Dałam jej trochę fory ze względu na rasę konia i jego specjalizację. Dojechałyśmy w miarę równo. Ale Flice zachciało się wygłupów. Zaczęła szybo biec w stronę stawu.
-Flika! Nie!
Ale ona wbiegła do stawu i zaczęła się w nim wygłupiać.
-STÓJ!
Ustała, zaraz po tym dobiegła do mnie Crystal i Alis. Crystal naprowadziła klacz na staw i obydwie weszły. Był upalny dzień 30-35 stopni, po prostu się topiłyśmy.
Zeszłam z konia. Nie wiedziałam, że będzie tak głęboko, że aż do paszek.
Po długim pływaniu w stawie wróciłyśmy do stajni, mokre i roześmiane.
-To było niesamowite. - stwierdziła Crys.
Byłam tak ubrana:
Gdy zdjęłam koszulę i byłam w samym podkoszulku było widać moje wszystkie tatuaże.
-Ty masz tyle tatuażów.
Uśmiechnęłam się.
-A może zostaniesz u mnie na noc. Tylko, że ja mam 9 psów więc nie przestrasz się.
<Crystal??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz