NOWA
- To co, idziemy skakać? - spytałam.
- Jasne. - powiedziała. Wyprowadziłyśmy nsze konie na placyk.
- A może się pościgamy? - spytała Rosal, po 30 minutach skakania.
- Dobra, ale napewno jesteś lepsza ode mnie.
- Nigdy nic nie wiadomo. To na metę. - zarządziła Rosal. Podjechałam z Alis na metę.
3...2...1... go! - krzyknęła Rosal, i wystartowałyśmy.
<Rosal?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz