niedziela, 10 stycznia 2016

Od Smanty

KIELISZEK, MOŻE DWA...

-Ehh. Wypiję tylko kieliszek.
-Może dwa?
-Max.. Na prawdę nie... Po alkoholu mi odbija, jestem w ogóle inną osobą.
-Aha.
-Ale kieliszek. -uśmiechnęłam się.
chłopak nalał mi kieliszek wina. Nie przejęłam się owym alkohole. Usiadłam na kolanach chłopaka i zaczęliśmy się całować.

<Max? Nie wiem co napisać?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy