poniedziałek, 4 kwietnia 2016

2.000 postów! Dziękujemy!

Tak kochani, to właśnie nasz równo 2.000 post! 1.999 postów temu nasza jedyna i ukochana Julka (Ros) ogłaszała otwarcie Stajni Nimfy, którą założyła razem z równie kochaną i wspaniałą Karoliną (Sam)!
Może rocznice zazwyczaj ogłasza się w latach czy miesiącach, ale jako trzecia z administratorek czuję ogromną potrzebę podziękowania wam, członkom SN, bez was życie bloga nie byłoby takie ciekawe, oraz przede wszystkim naszym założycielkom, dzięki którym w ogóle ten blog istnieje!
Dla ciekawych zapraszam do obejrzenia pierwszych postów, a przede wszystkim przyjrzenia się jakże rozbudowanym formularzom!
Przechodziliśmy przez wiele problemów, momentów wielkiej radości oraz smutku, niekiedy pisaliśmy opowiadania ze łzą w oku, żegnając się z naszym postaciami. Kłóciliśmy się i kochaliśmy nawzajem, rodziły się przyjaźnie i nowe znajomości.
Dla porównania w 2014 roku od początku maja do końca grudnia napisaliśmy 966 postów, w 2015 od początku stycznia do końca grudnia jedynie 474 (muszę przyznać że był to czas, w którym upadło wiele blogów, sama myślałam że nie uda nam się odratować SN, a jednak! Wszystko dzięki Sam i Ros!), natomiast w tym roku od początku stycznia do teraz (lekko ponad 3 miesiące) mamy aż 549 postów!
Jak zauważyliście, lub mogliście zauważyć, ten rok zaczął się bardzo aktywnie i mamy nadzieję że będzie jeszcze lepiej! Śmiało możecie mówić że jesteście najbardziej interesującym się blogiem rocznikiem od naszego początku!
Może opowiem wam krótką historię. A więc Ros i Sam znały się o wiele dłużej niż ja którąkolwiek z nich. Jak ja je poznałam? Jak dowiedziałam się o stajni? A więc dziewczyny oraz ja należałyśmy do bloga (kiedyś dość dużego) o nazwie Gangi z Nowego Jorku. Był to blog o watahach bezdomnych psów. W roku 2014, dokładniej jakoś w połowie bardzo popularne stało się zakładanie blogów, niektórzy zakładali nie raz po 6 czy 7 blogów (wiem, że dalej jest to popularne, ale wśród społeczeństwa Howrse był wtedy 'wybuch' nowych blogów). A więc i my miałyśmy blogi.
Pewnego dnia, właśnie na Gangach Ros wysłała link do swojego bloga. Pamiętam również że na początku jak to zazwyczaj nie było dużego szału i dopiero po 8 dniach dołączy pierwsza osoba, 2 dni po niej ja.
Tak zaczęłam poznawać Karo lepiej i po nie tak długim czasie zostałam administratorką. Wiem, że nie wszyscy byli z tego na początku zadowoleni, ale po czasie chyba wszyscy do siebie się przekonaliśmy.
Chcę też przeprosić, a najbardziej dziewczyny administratorki na forum, gdyż byłam chyba największym leniem i przez długi czas mnie nie było, a blog pozostawiłam dziewczynom na ich głowie, kompletnie o nim zapominając. A więc, przepraszam.
Za niecały miesiące będziemy obchodzić 2 rok istnienia bloga, liczby idealnie się zgrywają, oby tak dalej, żebym za rok mogła pisać 3.000 post, a najlepiej nawet większą okrągłą liczbę :)
Myślę, że wszyscy powinniśmy podziękować dziewczynom, za założenie tak wspaniałego bloga. Ja robię to tutaj, ale myślę że śmiało możecie zrobić to na czacie jeśli na nie traficie, napisać na PW, a może nawet stworzyć opko. Sądzę, że należy im się, za to wszystko co zrobiły <3
Nie zawsze wszystko jest tak kolorowe jakbyśmy chciały, albo jak wy byście chcieli. Musimy pamiętać, że nie możemy tracić w siebie wiary. Nie tylko w samych siebie, ale również w innych.
Gdyby Karo i Julka to zrobiły tak jak ja, blog by już nie istniał, a my wszyscy byśmy się nie poznali.
Dziękujemy wam dziewczyny!!! 
Dziękuję wam, nasi wspaniali i dzielni jeźdźcy!!!
~Kama

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy