NOWY POCZĄTEK
-Uuuu! Szalejesz -zaśmiałam się i poszłam po przeszkody.
-Jak zawsze -zaśmiał się.
Zaczęłam znosić drążki.
-Na razie dawaj drążki, a ja przez ten czas poustawiam przeszkody..
-Dobra -uśmiechnął się.
-Dwa razy od prawej i dwa razy od lewej z dwóch stron. Chaotycznie. -dałam wskazówki i zaczęłam dopasowywać wysokość. -Pasują ci góra 50?
<Drake?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz