MAŁY WYPADEK Z PSEM
-Kilka dni. Nauczyłem się imion niektórych koni i codziennie Rosal mnie ćwiczy. Ostatnio nawet sam kłusowałem.
-heh Robisz postępy -dyskretnie mnie wyśmiał.
-Każdy zaczynał, a ja jeżdżę dla rozrywki. Lubię zwierzęta, ale to nie moje życiowe hobby. Powiedziałbym, że po prostu lubię. -tłumaczyłem się.
-Jasne, ja jak zaczynałem też na początku nie wiedziałem o co chodzi z anglezowaniem.. itp. -powiedział na pocieszenie.
-Ale wiedziałeś co to popręg, a ja nadal mylę wszystko.
-Nie bądź taki pewny, że wiedziałem -zaśmiał się.
-Aj, a ty myślisz, że konie mają tu ulubionego jeźdźca i jakby dobierają sobie ulubioną osobę?
<Louis? oczywiście poglądy Victora nie są takie jak moje w realu XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz