-Ale co chciałaś tym osiągnąć rodząc drugie dziecko? Ono by nie zmieniło przeszłości.
-Ehh.
-Wszystko będzie dobrze. Wierzę, że w to wierzysz.
-To ty w to wierzysz, ja w to wierzę. Uda nam się wyjść na prostą. Jutro niedziela.... po jutrze mam do pracy. A wracając do naszych szczerości. Nigdy wcześniej nie miałem przyjaciół i miałem wcześniej tylko jedną dziewczynę.
<Kamila??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz