poniedziałek, 9 maja 2016

Od Hailie CD Cara

TRUDNE CHWILE

 -Skoro dla ciebie witaminy to chemia to okey, możesz nie brać -powiedziałam obojętnie.
 -Serio mi odpuścisz?! -nie ukrywała zdziwienia.
 -No tak, tylko zamiast tych witamin będziesz musiała jeść ..-wzięłam etykietkę tabletek czytając jakie mają witaminy i aby to zastąpić ile czego musi zjeść. - 3 jabłka, pół cytryny i pomarańczę, 2 kiwi, coś koło 4 bananów, 2 gruszki, rybę, i rzodkiewkę. A i truskawki z pół kilo.
 -Luz w dwa dni zjem. -odetchnęła z ulgą.
 -Ale to między zwykłymi posiłkami i dziennie, bo przez dwa dni wyjdzie ci ta tabletka. Chcesz żebym powiedziała ci co masz jeść na zastępstwo drugiej? -uniosła brew.
 -Wole je już połknąć.. -udała obrażoną.
 -Cara, nie chce ci się narzucać, ale zachowujesz się jak dziecko. Zawsze musisz robić wszystko na odwrót.
 -To moje życie, i jestem dorosła.. -pokiwała przecząco głową na znak niezadowolenia.
 -Nie będę się wtrącać, ale ty myśl jak dorosła osoba. Dobra? -podałam jej rękę.
 -Zachowuje się jak dorosła osoba więc Ok. -podała mi dłoń. -Czyli nie muszę jeść! -uradowana klasnęła w dłonie.
 -Tak się nie zachowuje dorosła osoba.. -dziewczyna na te słowa przekręciła oczami. -Miałaś się nie wtrącać.
 -Więc zmądrzej.
 -Może kiedyś -zaśmiała się pogodnie.
 -To co robimy dzisiaj? Wesołe Miasteczko?

<Cara?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy