COŚ CZEGO JESZCZE NIE BYŁO
-Aria! proszę.. -mówiłem.
-Dobra, dobra.. -westchnęła.
-Dzięki -uśmiechnąłem się. -wynagrodzę ci to.
-Jestem ciekawa jak..
-Zobaczysz -uśmiechnąłem się do mniej. -ale nie dzisiaj, może jutro jak się spotkamy.
-No dobra..
-Wracamy?
<Aria? Zero weny. Wyszło gówno.>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz