PRACA
Zbliżał się wiezczór. Słońce świeciło lekko na horyzoncie. Wysiadłam z samochodu i spacerem poruszałam się do Stajni. Dziś miałam zamiar wyczyścić Thalię i Ekwadora. Otworzyłam boks ogiera i zapięłam mu uwiąz. Przywiązałam go do barierki i wolnymi ruchami zaczęłam szczotkować. Kiedy skończyłam już robotę z Ekwadorem, podeszłam do boksu Thalii. Powtórzyłam sobie w myślach, że muszę się pośpieszyć. Wyprowadziłam ją i szczotkowałam tak samo i dokładnie jak Ekwadora. Gdy skończyłam pracę. Sprawdziłam czytość bosków. Czyste. Szybko weszłam do samochodu i pojechałam z powrotem do domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz