Na wyświetlaczu pokazały się zdjęcia żywcem wzięte z horrorów. To było straszne! Zamknęłam laptop.
-Co tu do jasnej cholery się dzieje?!-krzyknęłam ze strachem w głosie.
-Spokojnie...
-Nie, chodźmy stąd szybko błagam... boję się.-wybełkotałam. Serce biło mi jak oszalałe, a głos przerywał się. Niby nic złego się nie stało, ale to było dla mnie przerażające!
<Mati??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz